(…) Komunikacja przez Wisłę pod Warszawą odbywała się niezawodnie od samych zaczątków istnienia Warszawy: przeprawiano się z jednego brzegu na drugi zarówno przy pomocy statków i łodzi, jak brodami. Położenie a poniekąd i nazwy najstarszych osad nadbrzeżnych wskazują nam dość wyraźnie miejsca pierwotnych przystani, dogodnych do lądowania (Solec — przystań solna), rybackich i przewoźniczych (Rybitwy— obecnie ul. Rybaki), oraz miejsca istniejących w owe czasy brodów i przypuszczalny kierunek przepraw z objuczonymi wierzchowcami. (Brudno — Bródno, Kamion — Kamionek z suchym kamienistym brzegiem wśród otaczających grząskich bagnisk).
Przeprawiano się przez Wisłę w bród i na łodziach bardzo długo, nawet wówczas jeszcze, gdy już pomyślano o stałej komunikacji międzybrzegowej; świadczy o tym fakt, że ustanowione cła: przewozowe pobierano tylko od towarów przewożonych po moście, a natomiast przeprawianie wpław było zwolnione od opłat.
Wznoszono następnie czasowe mosty z okazji zjazdów sejmowych. W roku 1656 Sapieha pobudował most z Solca na Kępę, zaś król Jan Kazimierz u wylotu ul. Spadek na Nowem Mieście. Sztych F. B. Wernera „Varsovia” (zreprodukowany na ilustracji 4) przedstawia prawdopodobnie ten właśnie most.
![Ilustr,6. widok Mostu Marszałka Davqust’a.; Most i wiadukt imienia księcia Józefa Poniatowskiego przez rzekę Wisłę w Warszawie; Warszawa : [Wydaw. im. Komitetu Odbudowy Mostu ks. Józefa Poniatowskiego], 1927 (Warszawa : "Wuzet")](https://www.kulturalnie.waw.pl/wp-content/uploads/2023/02/Widok-Mostu-Marszalka-Davousta-300x222.png)
W okresie Królestwa Kongresowego istniały dwa mosty łyżwowe, ściągane na okres zamarzania, widoczne na wielkim planie Warszawy Korjota z lat 1825— 1827 u wylotu ul. Spadek i ul. Bednarskiej (ilustracja 7). Ponieważ ulica Bednarska była bardzo stroma, starano się most połączyć dogodniejszym dojazdem ze środkiem miasta (Projekty Klopmana). Jedną z prób takich przedstawia nam plan Warszawy Kolberga z r. 1846 (ilustracja 8).
Myśl o konieczności budowy dogodnego dojazdu do mostu przez Wisłę o łagodnym spadku kiełkowała już od dawna, ale na realne tory weszła dopiero dzięki uchwale Warszawskiego Zarządu Komunikacji z r. 1843.
Długość zjazdu wynosi 657 metrów, szerokość — 20,7 mtr., spadek — 0,035. Zjazd składa się z nasypów i wiaduktu. Wiadukt opiera się na siedmiu sklepieniach ceglanych, półkolistych i owalnych o rozpiętości od 3,8 mtr. do 14,9 mtr., sześciu filarach i dwu przyczółkach ze skrzydłami, podtrzymującymi skarpy ziemi. Dwa z filarów od strony Wisły spoczywają na fundamentach z pali, pozostałe filary fundowane są bezpośrednio na gruncie lub na dawnych murach fortecznych, jakie się tu znajdowały.
Przed pięcioma laty Wydział Techniczny Magistratu m. st. Warszawy przeprowadził remont wiaduktu. Naprawiono sklepienia, które w kilku miejscach popękały i zmurszały, oraz zamieniono cegiełki licówkowe, odpadające skutkiem mrozów, zastępując je tynkiem z zaprawy wapiennej, barankowej. (…)
Most i wiadukt imienia księcia Józefa Poniatowskiego przez rzekę Wisłę w Warszawie; Warszawa : [Wydaw. im. Komitetu Odbudowy Mostu ks. Józefa Poniatowskiego], 1927 (Warszawa : „Wuzet”)